Logo DA 2023 tło

GIGANTYCZNY SZTURM DO NIEBA

SŁOWO DUSZPASTERZA AKADEMICKIEGO

Siedlce, 28 kwietnia 2024.

Droga Społeczności Akademicka

Uniwersytetu w Siedlcach!

Po dokonaniu wyboru nowego Rektora, jako Społeczność Uniwersytetu, otwieramy w pewnym sensie nowy rozdział jego działalności. Zechciejmy uczynić wszystko, co w naszej mocy, wspartej łaską Bożą, aby był to czas dobry i owocny. Mamy za sobą trudne doświadczenie ostrej „kampanii wyborczej”. Niech to doświadczenie będzie dla nas wszystkich lekcją na przyszłość. Wyciągnijmy z niej wnioski. Bo naprawdę nie chodzi o to, żeby wszystko w jednej chwili zapomnieć i powiedzieć: „Nic się nie stało”.

Niestety, stało się! Pewne słowa zostały wypowiedziane i napisane, padły zarzuty i oskarżenia, niejednokrotnie fałszywe. Tego nie można – tak po prostu – „zamieść pod dywan”, bo taka postawa nigdy nie służyła i nie będzie służyła budowaniu prawdziwej jedności i atmosfery współpracy. Na pewno też nie przyczyni się do budowania akademickości – w jej klasycznym, najbardziej szlachetnym rozumieniu.

Dlatego powinno paść niejedno słowo: „przepraszam”, powinny zostać odwołane nieprawdziwe oskarżenia, a wszelkie wątpliwości, czy choćby niedopowiedzenia – gruntownie wyjaśnione, w szczerej rozmowie. To wszystko musi się stać!

Ale niekoniecznie teraz, niekoniecznie od razu. Trzeba bowiem wyciszenia emocji, uspokojenia serc i umysłów nas wszystkich, trzeba jaśniejszego spojrzenia ze strony nas wszystkich. Trzeba zatem czasu. Wiemy jednakże, że jeśli idzie o działalność Uniwersytetu – w tym także: zbliżającą się rekrutację – tego czasu jest coraz mniej. Już dzisiaj bowiem trzeba podejmować konkretne czynności, realizować zwyczajne i nadzwyczajnie działania i cele Uniwersytetu.

Dlatego tak bardzo ważnym jest, abyśmy już teraz, zanim znajdziemy czas i okoliczności do wyjaśnienia tego, co wyjaśnić trzeba, wznieśli się ponad to wszystko, co nas ostatnio tak bardzo poróżniło i – żeby posłużyć się sformułowaniem Księdza Piotra Skargi: „swoich pożytków zapomniawszy” – podjęli na nowo serdeczną, zaangażowaną, osobistą, ofiarną pracę dla dobra Uniwersytetu. To bardzo trudne, ale wierzę, że wykonalne!

Zechciejmy wydobyć na światło dzienne to wszystko, co najbardziej szlachetne i najpiękniejsze w naszych umysłach i sercach – i zaangażujmy to dla dobra naszej Uczelni! Zechciejmy w samej naszej Uczelni zobaczyć nie tyle – a może: nie tylko – instytucję, w której pracujemy w określonym wymiarze godzin i zadań, ale nasze naprawdę wielkie bogactwo, dziedzictwo i wartość! Wartość intelektualną – i bogactwo duchowe! Wszak z tą Uczelnią wielu z nas związało całe swoje życie! W niej wielu zdobyło wykształcenie i przygotowanie do samodzielnego życia. Inni znowu związani są z nią poprzez pracę – na różnych stanowiskach.

Nasi Studenci zaś chcą tu zdobyć wykształcenie, odpowiednie kwalifikacje, ale wiemy dobrze, że mają prawo do czegoś więcej! Mają prawo do tego, aby otrzymać od nas wzór ludzkiej, szlachetnej, uczciwej i mądrej, odpowiedzialnej i pięknej postawy. Czyli tego wszystkiego, co w swym najbardziej klasycznym i tradycyjnym rozumieniu kryje się w słowie: akademickość! Nie odbierajmy im tego prawa i tej nadziei! Dajmy im wszyscy ten wzór! Dajmy go sobie nawzajem!

Dlatego proszę dziś wszystkich bez wyjątku Członków Akademickiej Społeczności o zaangażowanie się na sto, a nawet więcej procent – w budowanie zarówno DZISIAJ, jak i JUTRA naszej Alma Mater. Nie wracajmy już do sporów, nie pogłębiajmy podziałów! Jeżeli nie jesteśmy w stanie – w tym momencie – okazywać komuś życzliwości, to zachowajmy neutralność. Przemyślmy każde trudne słowo, które będziemy chcieli do kogoś powiedzieć lub napisać.

Raz jeszcze podkreślam: nie chodzi o unikanie trudnych spraw, ale o sposób ich komunikowania i rozwiązywania. Naprawdę, nie musimy się przy tym wzajemnie krzywdzić, ranić i obrażać jedni drugich. Nie możemy tego czynić! Już nie możemy! W ostatnim czasie zbyt wiele bólu dotknęło wielu serc Członków naszej Społeczności, zbyt wiele łez wylano. I mówię to z własnej obserwacji oraz na podstawie wielu rozmów.

Stąd całym sercem, najusilniej i najszczerzej, jak tylko mogę – proszę Wszystkich, bez wyjątku, o podjęcie tego niewątpliwie wielkiego trudu: pracy i współpracy ponad podziałami! A nawet: ponad osobistymi krzywdami! To ogromne poświęcenie, ale to znak wielkiego ducha osoby, która na taką postawę się odważy. A dzisiaj takich duchowych gigantów bardzo potrzeba!

Potrzeba ich naszej Akademickiej Społeczności, potrzeba ich naszej Ojczyźnie – potrzeba ich tym trudnym, obecnym czasom. Wznieśmy się na te wyżyny ducha, intelektu i poświęcenia! A kiedy przyjdzie czas i szczerze uznamy, że jesteśmy na to wewnętrznie gotowi – wróćmy do tego, co trzeba wyjaśnić, ale uczyńmy to na spokojnie i w duchu prawdy.

Droga Społeczności Akademicka Uniwersytetu w Siedlcach!

Ze swej strony stale wspieram naszą akademicką codzienność swoją modlitwą – i o tę modlitwę wszystkich proszę. Niech wstawiennictwo naszych Patronów: Matki Bożej Kodeńskiej i Świętego Jana Kantego, pomoże nam szczerze odpowiedzieć sobie – w obliczu Boga, który zna całą prawdę o nas i przed którym nic nie da się ukryć, ani niczego udawać – na takie oto pytania:

  1. Czy jest coś, za co powinienem kogoś przeprosić, albo coś, co powinienem odwołać, sprostować lub w swojej postawie zmienić?
  2. Czy daję z siebie wszystko, co mogę i na co mnie duchowo i intelektualnie stać – dla budowania i pomnażania dobra naszej Akademickiej Społeczności, w tym szczególnie: Studentów?

Niech nasi Patronowie stale nas wspierają – a Pan niech nam błogosławi!

Ks. dr Jacek Jaśkowski

Duszpasterz Akademicki

w Siedlcach